by Etinette Marylebone Sob Lip 11, 2009 6:16 pm
Ta... Jestem tutaj od niedawna, jakieś dwa miesiące... jak narazie to same nudy...- odparła, chociaż niestety mogło to zabrzmieć niegrzecznie, ale trudno.- Niech no tylko zacznę uczęszczać na hip hop, to zaraz wszystko będzie świetne i wspaniałe.- zaśmiała się.- Ah, tak. Jun Matsumoto....- rozmarzyła się, jakby nie patrzeć, mu na złość.- Boski chłopak... Ty chyba nie narzekasz na brak dziewczyn...- wymknęło jej się, no co?!