Głowna ulica

Był tu na wakacjach.Wyszedł z Hotelu mając nadzieję,że spędzi ten wieczór spokojnie a może nawet zazna nowych znajomosći. Każde doświadczenie jest ważne. Usiadł na jednej z ławek, założył nogę na nogę, wyjął gazetkę z plecaka i zaczął czytać a raczej oglądać zdjęcia.

Szła powoli z swoij fuji'jasem w dłoni szukając czegoś ciekawego do sfotografowania. Rozglądała się intensywnie w poszukiwaniu tego CZEGOŚ.
Jakiś cudzoziemiec na ławce czytał gazetę. Nie widziała tytułu ale na pewno był to Time Japan gazeta dla cudzoziemców.
- Przepraszam - wróciła się uprzejmie do niego i skłoniła. Słychać było w jej głosie silny akcent japoński. - Czy mogę ci zrobic zdjęcie? - pomachała swoim aparatem cyfrowym i uśmiechnęła się.

Jakaś ładna japonka się do niego zwróciła się do niego Cóż jak można takiej ładnej dziewczynie odmówić.Oczywiście, nie ma problemuPowiedział wyszczerzył się lekko kochał być fotografowany xD.

Uśmiechnęła się triumfująco i odpaliła swój cykacz. Wymierzyła i wykadrowała granice zdjecia na LCD, cuknęła bez lampy błyskowej jedno zdjecie na trybie AUTO. Bosko. Lubiała fotografować cudzoziemców bo.. byli inni. Ładniejsi? Może .
- tak ogólnie jestem Sayuri - przedstawiła się. - co czytasz?

Shooter Cramp - Yokonatom, znaczy ShootPowiedział, uśmiechająć się szybko schował gazetę Taki świerszczykPowiedział szczerząc się lekko się zarumienił.

// świerszczyk hę? Cały Shoot ;]

Uniosła brwi i parsknęła śmiechem.
- Połowa męskiej populacji Japonii je czyta... tyle, że rysowane. - uśmiechnęła się. No tak jej brat miał pełno hentai pod łóżkiem. - A i miło poznać Shoot.

Mam nadzieję,że zdążysz mnie jeszcze lepiej poznaćMrukgnął do do dziewczyny okiem po tej wypowiedzi. A ta druga połową pewnie ma na żywo takie widokiPowiedział Sądząc po twoim wyglądzie ta druga połowa się na takie dziewczyny jak ty patrzy

Zaśmiała się.
- Dziękuję. - no bo w końcu uznała to za komplement. - Ale cała Japonia jest pełna takich dziewczyn... nie jestem jedyna. Mówiąc szczerze, jestem całkiem zwykła. - przyznała i poprawiła włosy. - Tak na pewno się poznamy. A propos gdzie chodzisz do szkoły? I jakiej klasy? - zagadnęła.

/Jak się ta szkoła nazywa OO? i jakie są klasy xDDD/

Do klasy muzycznej, właściwie trochę brzdąkam na wiośle, to się wybiorę do Japoni, by oglądać takie ładne dziewczyny jak Ty. Powiedział Uśmiechnął sie zalotnie.

// National University of Fine Arts and Music, a klasy są: fotograficzna, muzyczna, taneczna, artystyczna i teatralno-aktorska... masz napisane i zrób kartę postaci żeby cię przydzielili kim masz być

- O, to możliwe, że do tej samej szkoły tylko inne profile. Ja fotograficzna. Marzę by być fotografem magazynu Shoxx bądź Fool Mate. - przyznałą z rozmarzoną miną. Taaa... fotografować An Cafe, the GazettE, Alice Nine bądź D'espairs Ray... marzenia!

To chyba sen. Chodzić do szkoły z taką pięknością ja Ty.Powiedział. Czyli jest drugą twarzą był aparat.

Zarumieniła się mimowolnie.
- Przywykniesz do Japonek i wydam ci się całkiem szara - odpowiedziała zawstydzona. Wyciągnęła z futerału szmatkę i przetarła nią obiektyw. - Powiedziałeś, że grasz na gitarze i jesteś na profilu muzycznym... będziesz uczył się w tym kierunku czy może wokal?

Właściwie to gram i śpiewam trochę, chociaż gdy gram to jestem w żywioleUśmiechnął się, spojrzał w czarne oczy dziewczyny.

- Aa... czyli wszechstronny, typowy muzyk. Każdy wokalista chyba brzdąka sobie. - wiedziała coś o tym. Bynajmniej tak było w Japonii. Kiedy chłopak zaczął jej się przyglądać znów poróżowiała. - Etoo... - nie wiedziała o czym rozmawiać z cudzoziemcem. - Jak ci się podoba w Japonii co? Długo tu jesteś? Skąd jesteś? - wybrała coś ze standardowego szablonu pytań dla gaijinów.

USA, Caligornia. Właściwie to przyjechałem przejazdem.Lubię azjatyckie żarcie. Kurczak z warzywami młaaa. Tylko zawsze noszę ze sobą zawszę widelceWyszczerzył się kultura japońska była faaajna.

- O, ciekawe z tymi sztućcami - zaśmiała się. To musiało wyglądać komicznie. No, ale sama nie umiała jeść widelcem i nożem wiec chyba nie powinna się wypowiadać. - Kalifornia? Tam pewnie ciepło u was... chciałabym kiedyś zobaczyć kawałek USA. Poznać wybitnych fotografów... - westchnęła.

Ciepło, ale nawet za ciepło, ciągle są pożary a jak nie pożary to tornadaPowiedział taka była rzeczwistość.

- Taa... ale to chyba lepsze od tajfunów, tsunami i trzęsień ziemi co dwa tygodnie - westchnęła. niekiedy ja to przerażało, przywykła ale ciągle miała w głowie tragedię w Kobi. Przerażający widok miasta w gruzach, ogniu i pyle.

No raczej takPowiedział i wyjął fajkę z kieszeni, włożył sobie do ust i zapaliłMhm.Chcesz?Spytał się dziewczyny trzymając paczkę w jej kierunku, zaciągnął się i wydmuchnął dym.

- Nie dzięki, nie palę... - odpowiedziała wymachując dłońmi w geście odmowy. Zarumieniła się. Nie za bardzo przepadała za duszącym dymem, a jej ojciec palił. - Naturalny czerń czy farbowany? - spytała przyglądając się jego włosom. Mocny kolorek.

Naturalny, chociaż jakiś czas jest czerwień bądź niebieskieZnowu zaciągnał się i wydechnał formując kółka w powietrzu z dymu.

- Hm, odważne kolory - uśmiechnęła się. W Japonii wszyscy niemal byli brunetami. Ona tez. Farbowała na kasztan, ale o dziwo pasowało jej. - Nie chcesz rzucić? - zapytała z dość nie typową odwagą i 'niegrzecznością' dla Japonki.

Raczej nie, przyzwyczaiłem się że średnio 1 paczkę dziennie jaram.Powiedział przyjaźnie

- Oj, oj... - rzuciła nie zbyt inteligentnie, co w tej chwili nie miało znaczenia. - Ale to chyba tak jeszcze względnie. Mój ojciec nawet 2-3 potrafi wypalić jak w pracy nie pójdzie.
Poprawiła włosy rozwiane wiatrem. Zanosi się na tajfun? Nieee...

To jest niezłym palaczemWyszczerzył się Zaciągnął się porządnie i rzucił peta na ulice i przydeptał podeszwą glanów. Masz jakieś hobby oprócz robienia zdjęc?Spytał się dziewczyny.

- Hmm... trochę szkicuję i... uwielbiam teatr Takarazuka. Ogólnie to też w tenisa gram - uśmiechnęła się nieśmiało. - A ty coś oprócz muzyki? Widzę, że słuchasz czegoś mocnego... metal? punk? rock? - zgadywała. Tak, powiedziała 'widzę', bo wygląd w współczesnych czasach ma dużo wspólnego z słuchaną muzyką. Taki trend.

Punk-Rock, Ave Satan!Powiedział Robiąc taki gest śmiszny xDDDD. Wyjął następnego papierosa, ale go odłożył na chwilę

Zaśmiała się dźwięcznie.
- No to prawie zgadłam - uśmiechnęła się. - Czyli coś w stylu... - nie znała za dobrze zachodnich zespołów. - Green day? - palnęła pierwsze lepsze.

No ba xDDDWyszczerzył się, A tak wogóle to narazie szukam dziewczynyWyszczerzył sie

Uśmiechnęła się triumfująco na to że jednak nie jest taka ciemna.
- Dziewczynę? - zamruczała cicho do siebie, poróżowiała i schowała usta w kołnierzyku ze wstydu. No było jej głupio... nie wiedziała jak zareagować. - Na pewno jakąś znajdziesz... - palnęła tylko głupio.

Uśmiechnał się do siebie pod nosem[b]Mam nadzieję, powiedzial, wstał z ławki.

- Już idziesz? - zapytała zaskoczona.
No fakt. Późno się robi.
Przetarła szmatką LCD i spojrzała na Shoota.
- Moment! Skoro masz iść... - pogrzebała dłonią w tylnej kieszeni jeansów. Wyjęła drobny kartonik. - Proszę, moja wizytówka.
Niemal każdy Japończyk miał własną. Ona potrzebowała swojej do wręczania senseiom na warsztatach fotograficznych.

Hoshikage Sayuri
Uczennica
National University of Fine Arts and Music
Telefon: XXXXXXXX
Adres: Tokyo-to, XXXXXX-ku, X-X-X
Fax: XXXXXXXX[/i]

- Zadzwoń kiedyś, moze gdzieś... wyskoczymy - i znów poróżowiała.

Mam nadziejęPowiedział, podszedł do dziewczyny Cmoknął ją lekko w usta i odszedł w ciemność.

Uśmiechnęła się do siebie robiąc się nie czerwona a... żarówkowo czerwona jak lawa ze wstydu. też wstała i ruszyła w stronę papużek by zrobić im zdjęcie.