3 posters
Rotenburo koedukacyjne
Michael Williams- Admin
- Liczba postów : 50
Join date : 06/07/2009
Wiek : 32
Legitymacja
Szkoła: National University of Fine Arts and Music
Wiek: 17
- Post n°1
Rotenburo koedukacyjne
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°2
Re: Rotenburo koedukacyjne
Rozsunął shouji prowadzące na dwór, do pięknego wodospadu i źródełek. Czuł się trochę głupio w samym skąpym ręczniczku na biodrach. I pomyśleć, że będzie go musiał ściagnąć... staną i poczekał na Eti która powinna się lada moment wyłonić z szatni dla kobiet. Wcześniej wyjaśnił jej co ma zrobić przed kąpielą. Wziąć prysznic z innymi kobietami w wcześniejszym pomieszczeniu. To chyba nie trudne co?
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°3
Re: Rotenburo koedukacyjne
Wyszła, ostrożnie patrząc przed siebie. Lada chwila, a się poślizgnie. Popatrzyła na Rukiego i poprawiła swój ręcznik wyżej, bo coś jej się zsuwał niemiłosiernie. Uważała, bo to jej kolano.... osz.. szlag by to.Skrzywiła się, patrząc na nie.
- I?- spytała trochę zmieszana. Boże, pierwszy raz w życiu tutaj jest. Masakra.
- I?- spytała trochę zmieszana. Boże, pierwszy raz w życiu tutaj jest. Masakra.
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°4
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Iiiii... hop do wody! - uśmiechnął się nieśmiało. Zszedł po schodkach do wody, stojąc w niej na razie po łydki. Jednym energicznym ruchem zrzucił z siebie ręcznik i cisnął gdzieś na kamienie.
Po chwili był już po szyję zanurzony w gorącej, bardzo gorącej wodzie. Żyć nie umierać!
Spojrzał z zainteresowaniem na Et.
- Jak się wstydzisz to możesz wejść w ręczniku. Tak też można, po to one są. - uśmiechnął się złośliwie, zaciekawiony tym jak zareaguje.
Po chwili był już po szyję zanurzony w gorącej, bardzo gorącej wodzie. Żyć nie umierać!
Spojrzał z zainteresowaniem na Et.
- Jak się wstydzisz to możesz wejść w ręczniku. Tak też można, po to one są. - uśmiechnął się złośliwie, zaciekawiony tym jak zareaguje.
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°5
Re: Rotenburo koedukacyjne
Na początku spojrzała na niego z lekkim oburzeniem, lecz po chwili uśmiechnęła się dotykając stopą wody, po czym weszła w ręczniku. Gdy już się całkiem zanurzyła po szyję, zdjęła ręcznik i rzuciła na jakąś suchą powierzchnię. Nie wiedziała nawet po co, skoro i tak jest mokry. Przybliżyła się do niego,zakładając ręce na jego szyi delikatnie.
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°6
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Mmmm... przyjemnie - zaśmiał się. W głębi ducha zaczął ją wyklinać za tą 'poufałość' i 'brak krępacji' w zasadzie nie słusznie, bo to nie jej wina, że wywołuje u niego takie a nie inne reakcje.
Krew zaczęła w nim wrzeć od testosteronu i adrenaliny najintensywniej w okolicy krocza i nie przez gorącą wodę... I jakby jej teraz uciec oraz zamaskować to wszystko? Odczuwał silne pulsowanie w genitaliach (a masz! ;p).
Zaśmiał się nieśmiało i zarumienił, udając że policzki ma różowe od temperatury. On również objął ją nieśmiało.
Krew zaczęła w nim wrzeć od testosteronu i adrenaliny najintensywniej w okolicy krocza i nie przez gorącą wodę... I jakby jej teraz uciec oraz zamaskować to wszystko? Odczuwał silne pulsowanie w genitaliach (a masz! ;p).
Zaśmiał się nieśmiało i zarumienił, udając że policzki ma różowe od temperatury. On również objął ją nieśmiało.
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°7
Re: Rotenburo koedukacyjne
Odwróciła wzrok, przygarniając go do siebie najbliżej jednym ruchem ręki. Kiedy ich ciała się zetknęły i to bez ubrań, poczuła przyjemne dreszcze i wzdrygnęła się mimowolnie. Pocałowała go w miejsce malinki, potem delikatnie paznokciem przejeżdżając wzdłuż jednej krechy tego tatuażu. Oparła się o jeden wielki kamień w wodzie i objęła jego biodra swoimi nogami. Zachichotała i musnęła jego wargi swoimi, zagryzając dolną chłopaka. <nie wiem o co, nie wiem!Kamienie! xD>
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°8
Re: Rotenburo koedukacyjne
// Rrrraaauuuu ]:->
- Śmiało sobie pani poczyna... - wymruczał drżącym i ochrypłym głosem.
W zasadzie to rotenburo i onseny to są miejsca całkowicie aseksualne. Ale chyba nikt si nie obrazi jeśli by sobie jej teraz troszkę poużywał... młodość, hormony i te sprawy. I tak nie ma kto się poczuć obrzydzony i zniesmaczony, bo nikogo nie ma o tej porze. Ale szczęście (akurat puste było muah, ale ściema )!
Kiedy objęła go udami w pasie nie dało się nie poczuć, że dostał nagłej, silnej erekcji, co zwiastowało te mrowienie i pulsowanie w członku. Zrobił z nią obrót o 180° i oparło kamienie wygodnie (o ile kamienie mogą być wygodne XD). Przebiegł językiem po jej szyi i wgryzł się w nią jak wampir. Potem posunął się dalej, przebiegł po policzku i oblizał krawędź ucha, przygryzając je w ustach. Pociągnął je jak mały piesek i zawarczał 'drapieżnie'.
- Śmiało sobie pani poczyna... - wymruczał drżącym i ochrypłym głosem.
W zasadzie to rotenburo i onseny to są miejsca całkowicie aseksualne. Ale chyba nikt si nie obrazi jeśli by sobie jej teraz troszkę poużywał... młodość, hormony i te sprawy. I tak nie ma kto się poczuć obrzydzony i zniesmaczony, bo nikogo nie ma o tej porze. Ale szczęście (akurat puste było muah, ale ściema )!
Kiedy objęła go udami w pasie nie dało się nie poczuć, że dostał nagłej, silnej erekcji, co zwiastowało te mrowienie i pulsowanie w członku. Zrobił z nią obrót o 180° i oparło kamienie wygodnie (o ile kamienie mogą być wygodne XD). Przebiegł językiem po jej szyi i wgryzł się w nią jak wampir. Potem posunął się dalej, przebiegł po policzku i oblizał krawędź ucha, przygryzając je w ustach. Pociągnął je jak mały piesek i zawarczał 'drapieżnie'.
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°9
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Spoiler:
- Zachichotała i wzięła jego twarz w swoje dłonie, po czym pocałowała. Przycisnęła do siebie i rozchyliła nogi, aby ułatwić mu zadanie. Nie odrywała się od jego ust, jej pocałunki stawały się coraz dłuższe, czasami aż jej brakowało tchu, ale jakoś jej to nie przeszkadzało w sumie. <lol2> xD
Objęła jego plecy dłońmi, przejeżdżając od tułowia w stronę szyi i tak w kółko. Uśmiechnęła się, dotykając jego już mokrych włosów na głowie.
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°10
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Spoiler:
- - Coś ty taka nie cierpliwa?
Ruki uwielbiał podroczyć się odrobinę z kobietą zanim w nią wchodził. Taka odmiana sadyzmu... chciał by stała się bardziej wilgotna i giętka. I nie chodziło o tę wilgotność związaną z wodą...
Trzeba wzmóc odrobinę podniecenie i pożądanie. Niech sobie pojęczy, pogryzie go w ramiona z niecierpliwości.
Przesunął ciepłymi ustami po jej szyi, całując powoli, bez pośpiechu. Zsunął się na jej obojczyki i niżej do piersi. Podciągnął ją w górę i odrobinę uniósł by wyłoniły się z wody. Stęknął szczerze kiedy spojrzał na ociekający nią biust dziewczyny. Przywarł do sutka wargami i pieścił go językiem. Kiedy znudziła mu się tan forma zabawy ujął brodawkę w usta i ssał jak dziecko. Przez te swoje wolne podchody jego męskość znacznie urosła i napęczniała.
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°11
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Spoiler:
- Musisz przywyknąć, jeżeli chcesz się ze mną spotykać.- wydukała, gdy nagle chłopak zaczął zajmować się jej piersią. Jęknęła i odchyliła się zadowolona, po czym uchwyciła znowu jego twarz i wpiła się w jego wargi. Miała ochotę cały czas go całować, nic tak w życiu nie pragnęła. W końcu przy nim pokazała kim jest na prawdę. Zwierzę, które pożąda swej ofiary na kolację. xD
Wbiła mu swoje paznokcie w plecy, gdy zaczynała odczuwać silniej podniecenie. Zamruczała mu do ucha, palcem wskazującym zjeżdżając w stronę podbrzusza, a wokół pępka kręcąc potem kółka.
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°12
Re: Rotenburo koedukacyjne
// boże jak to dobrze, że są te kamienie!
- Spoiler:
- Oderwał się od jej ust i kontynuował swoją wędrówkę po jej ciele. Chciał poznać każdy centymetr jej skóry, posmakować go, poczuć zapach... Ujął jej kawałek jej brzucha w wargi. Zamruczał. Wsunął jej dłonie pod pośladki i podniósł do góry, by wynurzyła się całkowicie. W wodzie było to o wiele prostsze niż na powierzchni. Pochylił głowę nad jej skarbem, wkładając między rozwarte uda. Jego ciepły oddech muskał skórę na jej łonie. Najpierw przejechał po niej palcami, dotykając waginy w końcu odważył się i zbliżył do niej usta. Wsunął język w jej kobiece wnętrze, poruszając nim delikatnie, penetrując i smakując. Zacisnął swoje wargi na jej sromie. Wydał spomiędzy zaciśniętych ust coś na kształt jęknięcia.
Wzburzona testosteronem krew tętniła w jego żyłach. Był upojony ekstazy i zamroczony do stanu ogłupienia. Jego mokre, rozgrzane ciało przeszywały silne spazmy rozkoszy i pożądania.
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°13
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Spoiler:
- Jęknęła głośno, gdy poczuła, jak wędruje językiem w jej kobiecości. Ujęła ponownie jego głowę, przymykając oczy. Odpływała, jak nigdy dotąd. Trochę się przestraszyła, bo no cóż, nie chciała nic mu mówić, to był jej pierwszy raz. Nie wiadomo, dlaczego poszła na taki spontan, ale no już trudno. Nie wycofa się teraz, bo by było jej głupio, nie mogłaby mu spojrzeć w oczy, a przecież ma takie śliczne. Lekko się skrzywiła, gdy zaczynał drażnić jej najgłębsze części i przełknęła głośno ślinę. Odsunęła go od siebie, nie mogła już wytrzymać. Chciała go już poczuć w sobie, bez droczenia się. Pomogła mu się unieść i przywarła do niego ciałem, tak, że był wręcz zmuszony w nią brutalnie wejść. Wygięła się w łuk, głośno jęcząc.
- Proszę...- wydyszała ledwo ledwo, pośród napływających fal rozkoszy. Czyżby ona błagała o to, aby ją rozdziewiczył? oO A jakżeby inaczej.
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°14
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Spoiler:
- Skoro tak ładnie prosi to czemuż by jej nie dać tego czego chce? Sam czuł, że już dłużej nie wytrzyma tego przeciągania. Pragnął jak najprędzej znaleźć się w niej.
Wśliznął się w jej wnętrze drapieżnie, no bo skąd miał wiedzieć, że jest jeszcze dziewicą? Gdyby wiedział na pewno byłby delikatniejszy... i mniej porywczy. Dlatego był zdziwiony jak coś 'rozerwało się' w jej ciasnym, śliskim wnętrzu. O ile można odczuwać zdziwienie w takim stanie, otumanionym żądzą, testosteronem i mieszkanka innych hormonów. Wulkan emocji rozrywał go od wewnątrz i zamieniał w pożądającą rozkoszy bestię. Czy w takim stanie był zdolny zareagować na jej okrzyki bólu...?
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°15
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Spoiler:
- Zacisnęła powieki i ręce w momencie, gdy poczuła, że jej błona dziewicza urywa się i otóż to Panna Marylebone zostaje prawdziwą kobietą.Uniosła się i z ogromną silą wpiła w jego wargi, aby porywczy ból zamienić w totalną rozkosz. Drażniła jego podniebienie swoim językiem, poruszając szybciej biodrami. Skrzyżowała nogi przy kostkach i mocniej przyciągnęła do siebie, ciągle jęcząc i z bólu i z podniecenia. Mieszało się jej w głowie, chciała przestać i odsunąć się od Rukiego z oburzeniem, lecz tyle tych emocji, pozytywnych emocji w tym akcie tak ją przewyższało, ze z każdą chwilą chciała więcej. Niewyżyta jakaś. Czego ona chciała cały czas?! Dostać takiego orgazmu, że aż przez najbliższy tydzień nie będzie jej się chciało pójść do łóżka. Ale co tam i tak zapewne znowu spróbuje i będzie go męczyć. Hahaha. Uśmiechnęła się szeroko do niego i musnęła delikatnie jego wargi. Tyle ciepła od niego emanowało, że aż jej wszystkie zmysły pracowały na najwyższych obrotach.
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°16
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Spoiler:
- Poruszał się najpierw wolno, ale jego pchnięcia były silne i głębokie. Uderzał w jakiś czuły punkt w wnętrzu jej kobiecości. Jęknął głośno, zakłócając na jakiś czas serię niespokojnych oddechów.Teraz nareszcie poczuł, że urósł i nabrzmiał do pełnych rozmiarów. Jego członek pulsował gdzieś głęboko w niej.
Nagle chciał czegoś więcej niż tylko wolne, monotonne tempo...
Przyspieszył, jego ruchy stały bardziej drapieżne, ale płytsze. Nadal temu aktowi charakter bardziej zwierzęcy, dziki niż ludzki. Zacisnął dłonie na jej pośladkach, by móc dotrzeć głębiej, o ile było to jeszcze możliwe. Chciał ja wypełnić całym sobą.
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°17
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Spoiler:
- Stękała, jęczała, jej poliki zrobiły się tak strasznie czerwone, a piersi podskakiwały w rytmie jakim się poruszali. Miała ochotę krzyczeć, popchnąć go z powrotem do wody, ale nie miała siły, ani serca w tej chwili, gdy dotarł najgłębiej i tak w kółko co chwilę. Krew krążyła jak oszalała w jej żyłach, po całym ciele rozchodziły się dreszcze, spazmy rozkoszy, błądziła ręką po jego torsie, potem po plecach. Oj, chyba chłopak będzie miał blizny po jej paznokciach... Niech uważa następnym razem. To drapieżny kot. xD Kot domowy, dachowiec. xD Zbliżyła sobie jego twarz do siebie i przejechała językiem wzdłuż jego szczęki delikatnie, po czym zakończyła na silnym pocałunku. Oj, nadchodzi orgazm. Eti chwyciła go w biodrach i zaczęła jak najmocniej się poruszać. Bolało ją strasznie, ale teraz nie przestanie. Wtuliła się w niego, obejmując go zachłannie, po czym z jej krtani wydobył się głośny krzyk. Opadła na kamienie z powrotem i wygięła się w łuku niesamowicie.
Ostatnio zmieniony przez Etinette Marylebone dnia Wto Lip 14, 2009 5:16 pm, w całości zmieniany 1 raz
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°18
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Spoiler:
- On również szczytował. Wybuchł w najmniej spodziewanym momencie, zejakulował w niej i zaczęły z niego wypływać soki. Jeszcze przez moment nie zaprzestawał pracy biodrami, ale po chwili zrobiło mu się ciemno przed oczami. Zahuczało mu w głowie i opadł zużyty, bezwładnie na nią. Wtulił głowę w jej piersi dysząc ciężko. Przymknął powieki z zadowolenia. No to teraz się wyładował...
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°19
Re: Rotenburo koedukacyjne
Zamknęła oczy, po chwili rozkładając ręce na boki bezradnie. Dyszała jak głupia, serce biło w takim tempie, że aż sama się temu dziwiła. Spojrzała na niego i pocałowała czule w usta. Przytuliła go do siebie jeszcze raz, nadal było czuć ten zajebisty zapach jego perfum.
- No to możesz być z siebie dumny....- szepnęła mu do ucha, przymykając znowu oczy. Znowu wpiła się w jego wargi.
- No to możesz być z siebie dumny....- szepnęła mu do ucha, przymykając znowu oczy. Znowu wpiła się w jego wargi.
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°20
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Jestem - musnął wargami jej spoconą skroń. - Ale nie mówiłaś mi, że jesteś dziewicą. Pfu! Byłaś.
Uśmiechnął się triumfująco do niej. Chyba odwalił kawał dobrej roboty. Teraz sobie na znaczył Eti jako swoją. Złożył niewidoczny podpis: "ja tu byłem".
Uśmiechnął się triumfująco do niej. Chyba odwalił kawał dobrej roboty. Teraz sobie na znaczył Eti jako swoją. Złożył niewidoczny podpis: "ja tu byłem".
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°21
Re: Rotenburo koedukacyjne
A widzisz, już nie jestem. Dzięki tobie. - pocałowała go znowuż. Mogłaby tak w nieskończoność.- Wiesz, myślałam, że nie poczujesz... Taki byłeś... dziki i zajęty..- zachichotała i założyła mu ręce na szyję, przyciskając go do siebie. Wydawało jej się, jakby był aż zanadto rozpalony. Tak się aż napalił, czy co? Uśmiechnęła się szeroko w jego stronę.
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°22
Re: Rotenburo koedukacyjne
O tak, był rozpalony jak w poważnym stadium gorączki. A temperatura gorących źródeł tylko to potęgowała.
- Jakbym mógł nie poczuć? Ach... no tak ty jesteś kobietą więc nie wiesz jak to jest. - (ja też nie ) pogłaskał ją po policzku i pocałował w usta czule. Może wystarczy tej namiętności? Odrobina delikatności przydałaby się.
- Było, aż tak źle? - zapytał z ciekawości.
- Jakbym mógł nie poczuć? Ach... no tak ty jesteś kobietą więc nie wiesz jak to jest. - (ja też nie ) pogłaskał ją po policzku i pocałował w usta czule. Może wystarczy tej namiętności? Odrobina delikatności przydałaby się.
- Było, aż tak źle? - zapytał z ciekawości.
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°23
Re: Rotenburo koedukacyjne
Zmarszczyła brwi i przetarła czoło dłonią. Czy było źle? Omijając ten okropny ból przy zrywaniu się błony, może to zaliczyć do wspaniałych. Zobaczymy jakie będą następne.
-Będę mogła porównać, gdy za niedługo znowu pójdę z tobą do łóżka.- zaśmiała się szyderczo.- Nie zamierzam ci nigdzie zwiać. Wiesz, tak jak podobno Indianie mają swoje wpojenia i są kompletnie do nich przywiązani, tak ja jestem teraz do ciebie. Rozdziewiczyłeś mnie i tak łatwo się mnie nie pozbędziesz.
-Będę mogła porównać, gdy za niedługo znowu pójdę z tobą do łóżka.- zaśmiała się szyderczo.- Nie zamierzam ci nigdzie zwiać. Wiesz, tak jak podobno Indianie mają swoje wpojenia i są kompletnie do nich przywiązani, tak ja jestem teraz do ciebie. Rozdziewiczyłeś mnie i tak łatwo się mnie nie pozbędziesz.
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°24
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Tylko na to liczę - uśmiechnął się. Ruki usiadł obok niej i objął ją ramieniem. - Jesteś tu sama w Japonii, czy z kimś przyleciałaś? Opowiedz mi coś o swoim życiu... - ujął pasmo jej włosów w palce i połaskotał ją nim po nosku.
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°25
Re: Rotenburo koedukacyjne
Hmm.- zamyśliła się, okrywając się ręcznikiem.- Mam polsko-francuskie korzenie, moja prababka wyszła za mąż za francuza.. Urodzono mnie w Szwajcarii, ale w akcie urodzenia jest napisane, że w Paryżu. Matka nigdy mi nie chciała tego wyjaśnić.- wyraźnie jej mina zrzedła. Co jak co, ale kochała ją pomimo tego paskudnego charakteru rodzicielki.- Mam rodzeństwo: starszego o 5 lat Fabiana i młodszą o 2 lata Etienne. Ten pierwszy to dziecko szatana, a drugie wręcz anioł. Nie wiem, ja jestem raczej pośrodku.- zachichotała. Etienne zawsze mogła wysłać do sklepu, powkurzać, a i tak nic by ją nie ruszyło. Natomiast fabian był jakimś alienem, obcym z planety X minus mars.
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°26
Re: Rotenburo koedukacyjne
- Ty? Po środku? Jakoś trudno w to uwierzyć... nie wiem czy chcę wiedzieć jaki jest twój brat. - rzucił złośliwie. - A Polki są najpiękniejsze na świecie. Masz coś z tamtych korzeni... - zamruczał uwodzicielsko. Spojrzał na pomarszczone palce. - Idziemy co? Nie chcę wyglądać jak suszona śliwka.. - wstał i spojrzał na Eti. Jego nagie ciało ociekało wodą, a blask lampionów (o zgrozo zrobiło się ciemno!) uwypuklał jego mięśnie. Przełożył ręcznik przez ramie i skierował się do męskiej szatni. - Spotkamy się przy samochodzie okej?
Etinette Marylebone- Liczba postów : 93
Join date : 10/07/2009
Wiek : 33
Skąd : Francja, Paryż
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18
- Post n°27
Re: Rotenburo koedukacyjne
Nie odpowiedziała, tylko posłała mu czarujący uśmiech. W szatni dla kobiet, po wszystkich czynnościach i takie tam, Eti postanowiła, że jednak chyba wróci sama. Chyba teraz dopiero zaczynały ją dręczyć jakieś wątpliwości, czy coś. Spojrzała na siebie w lustrze, po czym wyszła na zewnątrz pospiesznym krokiem. Czuła się jakaś inna, już nie tamtejsza. Zrobiła się czerwona jak burak, po czym swoją torbę przewiesiła przez ramię i zaczęła iść w stronę przystanku z autobusem do domu, rozglądając się za siebie. Kryła twarz, wstydziła się czegoś, sama nie wiedziała czego. Krępowała strasznie. Drżała ze strachu.
Matsumoto Takanori- Liczba postów : 96
Join date : 10/07/2009
Skąd : Ulica Sezamkowa
Legitymacja
Szkoła:
Wiek: 18 lat
- Post n°28
Re: Rotenburo koedukacyjne
Wyłączył alarm od samochodu z tym słynnym pik-pik i obrócił się w stroną wyjścia czekając na Eti. Coś długo nie wracała. Zgubiła się w szatni? <lol2>
Na moment spojrzał bezwiednie w stronę przystanku autobusowego i zobaczył coś co go co najmniej zastanowiło... W drzwiach busu zniknęła znajoma blond czupryna dziewczyny. Westchnął sam do siebie i wpakował się do samochodu. Cóż najwyraźniej musi przemyśleć swoje postępowanie. Czy jej zachowanie odbiegało od normy> Odrobinę. Zazwyczaj dziewczyny wolały zostać z nim na noc. Potrzebowały bliskości, troski, opieki. Zapewnienia, że jej nie zostawi.
Zapalił papierosa Malboro, przekręcił klucz w stacyjce i ruszył z parkingu w stronę autostrady.
Oby tylko się nie rozmyśliła, nie wiem czy potrafiłbym obejść się obojętnie ze smakiem.
Zaciągnął się.
Na moment spojrzał bezwiednie w stronę przystanku autobusowego i zobaczył coś co go co najmniej zastanowiło... W drzwiach busu zniknęła znajoma blond czupryna dziewczyny. Westchnął sam do siebie i wpakował się do samochodu. Cóż najwyraźniej musi przemyśleć swoje postępowanie. Czy jej zachowanie odbiegało od normy> Odrobinę. Zazwyczaj dziewczyny wolały zostać z nim na noc. Potrzebowały bliskości, troski, opieki. Zapewnienia, że jej nie zostawi.
Zapalił papierosa Malboro, przekręcił klucz w stacyjce i ruszył z parkingu w stronę autostrady.
Oby tylko się nie rozmyśliła, nie wiem czy potrafiłbym obejść się obojętnie ze smakiem.
Zaciągnął się.